czwartek, 24 kwietnia 2014

Milion kawałków - Prolog

Hej! Witajcie, zachód słońca i chwila czasu, czyli czas dodać coś na bloga tym bardziej, że dałam Wam czas już na odpoczynek! Tak, więc przyszła pora na coś literackiego. Pomysł miałam w głowie od dawna, ale cierpiałam na ogromny brak weny. Jednak teraz mam już prolog, rozdział 1 i rozdział 2 resztę będę starała się jak najszybciej napisać i dodać. Opowiadanie będzie króciutkie, ponieważ długie historie męczą mnie i mi się nudzą, więc staram się pisać krótkie rzeczy. Dziewczyny z poprzedniego bloga mogły pomyśleć, że szybko się poddaje i niczego nie kończę i pewnie jest jakaś w tym prawda jednak to opowiadanie będzie skończone! 
Zapraszam do czytania i komentowania!
P.S. Jeżeli ktoś będzie czytał i miał uczucie że już to gdzieś widział to tak ma racę. Początek prologu to pierwszy post z tego bloga.



Milion kawałków

Prolog

Cisza…

Czym jest życie?

Prosta droga…

Czym jest życie?

Wystarczy chwila, godzina, minuta, sekunda, aby życie legło w gruzach. W jednej chwili, godzinie, minucie, sekundzie twoje serce leży połamane na miliony kawałeczków i nawet zbierając te okruszki widzisz, że brakuje któregoś elementu.                 Wątpisz, że znajdziesz zastępczy wypełniacz a nawet, jeżeli, po co? Ono pewnie ponownie legnie w gruzach.
Czym jest życie?

Oślepiające światła…

Czym jest życie?

Nie możesz zapomnieć. Co ważniejsze nie chcesz. Chcesz pamiętać ten uśmiech i te cudowne chwile razem. Plączesz, choć nigdy nie myślałaś, że możesz tyle wypłakać. Śpisz kilka godzin. Rozpamiętujesz. Oglądasz zdjęcia. Dzwonisz na numer telefonu, który już nigdy nie zostanie odebrany przez ta jedyną , najważniejszą osobę. Chcesz usłyszeć jeszcze raz ten głos.

Czym jest życie?

Pisk opon…

Więc, czym jest życie? Niektórzy mówią, że chwilami, na które czekamy dniami, których nie znamy. Tez tak sądzisz? Ja myślę, że zbiorem szarości z domieszką zła i pecha poperfumowane odrobiną szczęścia i miłości. Za nasze szczęście ktoś płaci lub już zapłacił swoim nieszczęściem. Albo my to zrobimy. To, co dostajemy zostaje nam odebrane. Wcześniej czy później płacisz. Tak zbudowany jest te świat.

-…Tyle pamiętam.
- Tylko tyle? Odzyskałaś przytomność i zadzwoniłaś na pogotowie. Musisz jeszcze coś pamiętać!- Nie wiem, po co ona tak wrzeszczała.
- Odzyskałam przytomność rozejrzałam się i zobaczyłam…- To było trudne siedziałam tam już kilka godzin. Zamiast do domu musiałam pojechać na komisariat złożyć zeznania. Cały czas te same pytanie a ja nic więcej nie pamiętałam to działo się szybko. Za szybko…
- Co?- Natarczywy głos policjantki przerwał moje zamyślenie.
- Dotknęłam jej nadgarstka próbując wyczuć puls… Nic nie poczułam…Ostatkiem sil wygrzebałam telefon i zadzwoniłam po pomoc- Kobieta chciał się znowu odezwać, ale ja już nie miałam siły powtarzać tego samego po raz setny.- Niech da mi pani wreszcie spokój siedzę tu kilka godzin jestem zmęczona chce wrócić do domu iść spać. Przyjadę, kiedy sobie coś przypomnę…
- Musisz cos więcej pamiętać …- znowu miałam jej nawymyślać, ale to byłaby to już obraza władzy
- Mamo, mamo!!!- Zaczęłam wrzeszczeć a policjantka stała osłupiała- Zabierz mnie stąd. Chce do domu i zmiany policjantki na mniej nadgorliwą i milszą. Jestem zmęczona i wszystko, co pamiętam powiedziałam, ale ta pani tego nie rozumie. Nie wspominając o tym ze to przesłuchanie jest wbrew prawu- zaczęłam swój monolog gdy tylko moja mama pojawiła się w drzwiach. Już spokojny głosem na końcu spojrzałam na twarz policjantki wyrażała szok i zdumienie- Możemy iść?- Zapytałam. Kobieta stała jak wryta i z miną wyrażającą szok i zdumienie- Świetnie! Było miło- wzięłam swoja kurtkę i skierowałam się do wyjścia nawet nie spoglądając za siebie.

 Czym jest życie?

Początkiem i końcem






2 komentarze:

  1. Hej :). Bardzo fajnie się zapowiada :D. Jak rozumiem, w tej historii wystąpią wymyśleni przez Ciebie bohaterowie??? I cała fabuła będzie tylko i wyłącznie Twoja??? W takim razie czekam na ciąg dalszy :D. Pozdrawiam cieplutko :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie się cieszę, że mnie posłuchałaś i dokończysz to opowiadanie, bo zapowiada się bardzo ciekawie ;) A żebyś nie był wściekła, że nie informuję o rozdziałach, to tu masz link ;) http://pink-and-black-world-of-sailors.blogspot.com/2014/04/niebezpieczny-list-rozdzia-11.html

    OdpowiedzUsuń